Polski
Česky
Deutsch
25-May-2005 -- The Corpus Christi holiday, that always falls on Thursday, encourages many people to take Friday off and have a long, 4-days weekend. It has become a tradition that during that long weekend the Mountain Guides Association of Wielkopolska Region holds its annual meeting in the mountains. This year it took place in the Lusatian Mountains (in Czech: ‘Lužické hory’) in the Czech Republic, in Chata Luž located in a small village of Myslivny / Horní Světlá pod Luží, on the slopes of Luž – the highest point of Lužické hory range.
The route from Poznań to Horní Světlá runs quite close to 51N 15E confluence, so it became an obvious stop-point for me. The confluence is located in an interesting area – it is so called “Three Countries’ Corner” (in German ‘Dreiländereck’) as the borders of Poland, Czech Republic and Germany meet nearby. The confluence point itself lies on the Czech Republic territory, but the distance to Poland is ca. 2 km and to Germany ca. 5 km.
We crossed the Polish / Czech border at Zawidów and after ca. 2 km we turned right heading for Černousy and Kunratice. In Černousy we crossed the railway track and after another 2 km got to Filipovka. There we turned right by almost 180 degrees and by a winding road, going steeply up we went to Andělka. Right after the road sign marking the village bounds we stopped at the shoulder. There were some run-down farm buildings on the right and an open farmland on the left. The GPS showed that the CP lay some 10 m inside the farm grounds. Since the farm was surrounded by a fence, I did not attempt to cross it but settled for my current position – in a ditch, ca. 15 m from the CP.
I could have entered the farm as at one side there was only a barricade tape instead of the fence, but there was nobody around to ask for permission, so I assumed it wouldn’t be right. Anyway, I was within the allowed distance from the CP and the farm grounds looked quite muddy, so I was not very unhappy with that solution. I made some pictures of the surroundings and we set off for the further journey. Unfortunately, only after developing the film it turned out that my camera got broken and let the sunlight in. That is the reason of these “beautiful” color “stains” on the pictures, but I hope that both CP and me can still be recognized. It was my first (but hopefully not the last) confluence in the Czech Republic.
Polski
25-May-2005 -- Przypadające zawsze w czwartek święto Bożego Ciała zachęca wiele osób do wzięcia w piątek dnia wolnego i uzyskania w ten sposób długiego, 4-dniowego weekendu. Stało się już tradycją, że podczas tego długiego weekendu Wielkopolski Klub Przodowników Turystyki Górskiej organizuje swoje doroczne spotkanie w górach. W tym roku miało ono miejsce w Górach Łużyckich w Czechach, w schronisku Chata Luž znajdującym się w niewielkiej osadzie Myslivny / Horní Světlá pod Luží, na zboczach góry Luž – najwyższego wzniesienia Gór Łużyckich.
Trasa z Poznania do Horní Světlá przebiega dość blisko przecięcia 51N 15E, było więc dla mnie oczywiste, że należy je odwiedzić. Przecięcie położone jest w dość ciekawym miejscu – „U styku trzech granic”, jako, że w pobliżu spotykają się granice Polski, Czech i Niemiec. Samo przecięcie leży na terytorium Czech, ale odległość do Polski wynosi ok. 2 km, a do Niemiec – ok. 5 km.
Granicę polsko-czeską przekroczyliśmy w Zawidowie i po ok. 2 km skręciliśmy w prawo, kierując się na Černousy i Kunratice. W Černousach przejechaliśmy przez linię kolejową i po kolejnych 2 km dotarliśmy do Filipovki. Tam zakręciliśmy w prawo o blisko 180 stopni i krętą, stromo pnącą się w górę drogą dojechaliśmy do wsi Andělka. Zaraz za tablicą oznaczającą granicę wsi zatrzymaliśmy się na poboczu. Po prawej znajdowały się zrujnowane zabudowania gospodarcze, po lewej było otwarte pole. GPS wskazywał, że punkt przecięcia leży na terenie gospodarstwa, ok. 10 m w głąb. Ponieważ było ono otoczone płotem, nie próbowałem go sforsować, ale zadowoliłem się miejscem, w którym się znajdowałem – w przydrożnym rowie, ok. 15 m od przecięcia.
Właściwie mógłbym wejść na teren gospodarstwa, gdyż z jednej ze stron zamiast płotu wisiała tylko taśma ostrzegawcza, ale wokół nie było nikogo, kto mógłby udzielić pozwolenia, i wobec tego uznałem, że nie byłoby to właściwe. Zresztą i tak byłem w dozwolonej odległości od punktu „zero”, a teren gospodarstwa wyglądał dość grząsko, więc to rozwiązanie zadowoliło mnie. Wykonałem kilka zdjęć okolicy i wyruszyliśmy w dalszą podróż. Niestety, dopiero po wywołaniu filmu okazało się, że mój aparat został uszkodzony i przepuszcza światło – stąd te „piękne” kolorowe „plamy” na zdjęciach, ale mam nadzieję, że zarówno przecięcie jak i ja są rozpoznawalne. To było moje pierwsze (ale mam nadzieję nie ostatnie) przecięcie w Czechach.
Česky
25-May-2005 -- Svátek Božího těla, který vždy vychází na čtvrtek, připomíná mnoho lidem, že je možné si vzít pátek volné a získat tak 4 denní víkend. Bývalo tradicí, že během takovýchto prodloužených víkendů pořádala Asociace Horských Průvodců Velkopolska v horách svá výroční setkání. Tento rok se toto setkání koná v Lužických horách na chatě Luž, která se nachází v male vsi Myslivna Horní Světlá pod Luží na úpatí hory Luž – nejvyššího bodu Lužických hor.
Cesta z Poznaně do Horní Světlé vede celkem blízko průsečíku 51E 15E, takže se není čemu divit, že jsem se zde zastavil. Průsečík se nachází na velmi zajímavém místě – na takzvaném „Styku tří hranic“, tedy, že se tu sbíhají hranice Polska, Čech a Německa. Místo samotné leží na území Čech, ale od Polska je vzdálené asi 2km, od Německa sotva 5 km.
Polsko/Českou hranici jsme překročili v obci Zawidów a po dvou kilometrech jsme odbočili doprava směrem na Černousy a Kunratice. V Černousích jsme přejeli železniční trať a po dalších dvou kilometrech dorazili do obce Filípovka. Tam jsme se otočili skoro o 180 stupňů vpravo a po větrné silnici, po které se jede strmě do kopce, dorazili do Andělky. Vpravo na kraji silnice kousek za nápisem označujícím okraj obce jsme zastavili ke krátkému odpočinku. Vpravo od nás se nacházelo poněkud zpustlé zemědělské stavení, vlevo pak široké pole. GPS navigace ukazovala, že místo průsečíku je na pozemku zemědělské usedlosti asi 10m od nás. Protože byl pozemek obehnán plotem, nezkoušel jsem plot přelézt, ale spokojil jsem se s mojí stávající pozicí – v příkopě silnice vzdáleného asi 15 m od soutoku.
Mohl jsem vstoupit do prostoru statku, protože na jedné straně byl místo plotu obehnán pouze páskou, ale nebyl tam nikdo, koho bych se dovolil, takže jsem usoudil, že by to nebylo dobré. Každopádně, byl jsem v povolené vzdálenosti od průsečíku a pozemek statku vypadal dost blátivě, tak jsem nebyl až tak nespokojen s tímto řešením. Udělal jsem několik snímků okolí a opět se vydal na cestu. Bohužel, až po vyvolání filmu vyšlo najevo, že aparát byl poškozen a film se osvětlil.To je i důvod těch „nádherných“ barevných fleků na fotkách, ale doufám, že ten průsečík je na nich k rozeznání. To bylo moje první (ale jistě ne poslední) hledání průsečíku v České Republice.
Deutsch
25-May-2005 -- Das Fronleichnamfest, das immer am Donnerstag fällt, regt viele Leute an, einen freien Freitag zu nehmen und ein langes 4-Tage Wochenende zu haben. Es ist schon eine Tradition geworden, dass während dieses langen Wochenendes der Verband der Bergführer aus Wielkopolska (Großpolen) sein jährliches Treffen in den Bergen organisiert. Dieses Jahr fand es im Lausitzer Gebirge (auf Tschechisch: ‘Lužické hory’) in der Tschechischen Republik statt, in Chata Luž, das in einem kleinen Dorf Myslivny / Horní Světlá pod Luží, am Hang des Luž (Lausche) – der höchste Punkt der Lausitzer Gebirge – gelegen ist.
Der Weg von Poznań zu Horní Světlá läuft ziemlich nah an der 51N 15E Confluence, also es wurde offensichtlich für mich, dass ich sie besucht haben sollte. Der CP liegt in einem interessanten Bereich – im sogenannten „Dreiländereck“, wo die Grenzen von Polen, Tschechien und Deutschland zusammenstoßen. Die Confluence selbst befindet sich im tschechischen Gebiet, aber die Entfernung nach Polen beträgt ca. 2 km und nach Deutschland ca. 5 km.
Wir überquerten die polnisch-tschechische Grenze bei Zawidów und nach ca. 2 km bogen wir nach rechts in Richtung Černousy und Kunratice ab. In Černousy kreuzten wir die Bahnlinie und nach weiteren 2 Kilometern erreichten wir das Dorf Filipovka. Dort drehten wir uns um fast 180 Grad nach rechts und durch eine gewundene, steil hinaufsteigende Straße fuhren wir nach Andělka. Gleich hinter dem Ortsschild stoppten wir am Straßenrand. Rechts gab es etwas heruntergekommene landwirtschaftliche Gebäude und links ein offenes Ackerland. Der GPS zeigte, dass der CP ca. 10 m innerhalb des Bauernhofes lag. Da der Bauernhof durch einen Zaun umgeben war, versuchte ich nicht, ihn zu überschreiten aber ich gab mich mit meiner gegenwärtigen Position – in einem Straßengraben, ca. 15 m vom CP entfernt – zufrieden.
Ich hätte den Bauernhof betreten können, weil es an einer Seite nur einen Barrikadeklebeband anstelle vom Zaun gab, es gab aber niemand, den ich um Erlaubnis bitten durfte, also ich erkannte, dass es nicht rechtens gewesen wäre. Sowieso war ich innerhalb des erlaubten Abstandes vom CP und der Bauernhof schaute ziemlich sumpfig aus, also ich war nicht mit dieser Lösung sehr unglücklich. Ich machte ein paar Aufnahmen der Umgebung, und wir begaben uns auf den Weg. Leider erst nachdem der Film entwickelt worden war, kam es heraus, dass meine Kamera beschädigt wurde und das Tageslicht nach innen durchgehen ließ. Das ist der Grund für diese "schönen" Farbflecke auf den Aufnahmen, aber ich hoffe, dass der CP und ich noch erkannt werden können. Es war meine erste (aber hoffnungsvoll nicht die letzte) Confluence in der Tschechischen Republik.